Cenię w wierszach estetykę, rym, rytm. Lubię gry słowne. Doceniam metafory. Najbardziej jednak liczy się dla mnie sens, uchwycenie w krótkich frazach pełni obrazu. Niezwykłe są pod tym względem takie formy, jak haiku. Stawiając pewne ramy, wymuszają, by w sylabach 5-7-5 zmieścić całą historię. Są jak zdjęcie – uchwyceniem momentu.
Te wiersze powstały, gdy byłam w liceum. Gdy do nich wracam, przyznam nieskromnie, że siebie podziwiam. Służyła mi ta forma…
У цёмную ноч
Плача закінуты звон.
Душа смуткуе.
Шэрыя хмары
Раптоўны прамень прабіў:
Абудзіў птушак.
Смерць – адно слова,
А як прыйдзе – не зможаш
Сказаць нічога.
Бачу вясёлку
І хачу стаць у яе:
Змяніць свой колер.
Зорнае неба.
Ціха падае знічка:
Цяпер зорак менш.
Грыміць гром. Бачу:
Маланка зрабіла цуд –
Дзень і ноч разам.
Круг каруселі.
Па ім імчацца коні:
Мараць пра волю.