Zapewne nie o tym marzyłeś,
Nie tego w kapłaństwie szukałeś,
Być oddzielonym od wiernych,
Samotnie Mszę świętą odprawiać.
A może właśnie odwrotnie,
Po to wybrałeś tę drogę?
Chciałeś osobno od innych
Zbliżać siebie do Boga.
Dziś przyszedł dzień oczyszczenia,
Dzień prawdy o Twoim wezwaniu:
Przed Bogiem nie jesteś samotny,
Choć ludzi pokrzepiasz z oddali.
Bez pasterza rozproszą się owce,
Lecz i kapłan nie zbawi się sam.
Pamiętaj o nas w modlitwach!
Powiedz: Nie bójcie się, trwam.